Ale to była walka! KS Zenit 2:1 Grab!
"Zwycięstwo rodzi się w bólach" - tak w kilku słowach możemy opisać dzisiejszy mecz z Grabem Grapice, który po pięknej walce ostatecznie wygraliśmy, 2:1. Bramki dla Zenitu zdobywali dzisiaj Paweł Adamowicz, a także Radosław Walkusz.
Jednak nie idziemy na łatwiznę i zaczynamy relację w pełnej wersji. :)
Mecz rozpoczął się w strugach deszczu, ale to nie odstraszyło najwierniejszych kibiców biało-niebieskich, którzy po raz kolejny w sporej liczbie zjawili się na trybunach.
Od samego początku, to nasza drużyna ruszyła do ataku i na znakomite sytuacje do otwarcia wyniku meczu nie brakowało. Wynik meczu otworzyć mógł Bartłomiej Górski, który popisał się przepięknym strzałem z powietrza. Niestety, do teraz się zastanawiam jakim cudem bramkarz Grabu obronił ten strzał.
Kolejne minuty, to kolejne sytuacje do zdobycia pierwszej bramki. Indywidualnym rajdem popisał się Mariusz Pych, który samodzielnie przeszedł całą formację defensywną. Jednak piłka po uderzeniu Kroczka wylądowała nad poprzeczką bramki rywali.
Kolejne dwie okazje do zdobycia bramki miał Błażej Grzenkowicz, który odnalazł się w w jedenastce po dośrodkowaniach Bartłomieja Górskiego, a także Pawła Adamowicza. Jednak strzały głową Grzany wylądowały minimalnie nad bramką.
Bliski otwarcia wyniku meczu był także Radosław Walkusz, który uderzył tylko w poprzeczkę z rzutu wolnego. Dobrze również z dystansu uderzali; Paweł Adamowicz i Adam Labuda, jednak na posterunku był bramkarz Grapic.
Graliśmy niezwykle intensywnie. Drużyna Grabu miała problemy z wyjściem z własnej połowy i ograniczyła się do nielicznych kontrataków, po których strzały nie zaskoczyły naszego bramkarza; Pawła Krecz.
Mimo naszej dominacji, 1. połowa kończy się bezbramkowym remisem.
Po gwizdku sędziego rozpoczynającym drugie 45 minut w naszej grze coś się zacięło. Drużyna Grabu zaczęła wierzyć w korzystny wynik na naszym terenie. Przez pierwsze minuty drugiej połowy mecz stał się wyrównany, z lekką przewagą gości.
Niestety, w 60 minucie gry wynik meczu otwiera P. Leśkiewicz, który popisuje się precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego nie dając szans Krecikowi. Mamy dużą niespodziankę, 1:0 dla przyjezdnych.
Bramka dla drużyny z Grapic nic nie oznaczała, ponieważ biało-niebiescy już z nie takich opresji wychodzili w tym sezonie.
Z każdą kolejną minutą nasza dominacja na boisku rosła, jednak brakowało nam klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Goście praktycznie całą drużyną bronili wyniku za wszelką cenę. Skutkiem tego były aż 2 czerwone kartki dla rywali.
Napięcie meczu rosło. Mieliśmy dużo przerw w grze, spowodowanych nagannym zachowaniem kibiców gości, których musieli uspokajać porządkowi.
Jednak mija 80 minuta meczu i mamy rzut wolny dla Zenitu. Do piłki podchodzi Paweł Adamowicz, który zamienia stały fragment gry na bramkę i doprowadza wynik meczu do remisu.
Po raz kolejny zdarza się, że stracona bramka działa dobrze na nasz zespół.
Pięć minut później i kolejny rzut wolny. Kolejny raz uderza Paweł Adamowicz, jednak piłka odbija się od muru i trafia pod nogi Walkusza, a ten niepilnowany znajduje się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Grabu i daje nam upragnione prowadzenie w tym meczu.
Końcówka meczu należała do zmienników. Kolejny raz popisać mógł się Damian Mielewczyk, który przy pierwszym kontakcie z piłką po wejściu mógł zdobyć bramką jak tydzień temu. Jednak jego strzał głową jakimś cudem broni bramkarz z Grapic.
W samej końcówce rywala dobić mógł Damian Dudkiewicz, jednak jego strzał po długim rogu wylądował tuż obok słupka.
Sędzia kończy ten niesamowity mecz, który po wielkich emocjach i walce udaje nam się roztrzygnąć na swoją korzyść!
ZEEENIT!
SKŁAD:
Bramkarz: Paweł Krecz
Obrońcy: Adam Labuda, Kamil Boetcher (C), Adrian Masłowski, Bartłomiej Chmiel (70' Dominik Karczewski)
Pomocnicy: Błażej Grzenkowicz), Cyprian Nowocień, Radosław Walkusz, Mariusz Pych (60' Damian Dudkiewicz)
Napastnicy: Paweł Adamowicz (85' Damian Mielewczyk), Bartłomiej Górski
Komentarze